Pod koniec kwietnia w specjalnie założonej przez PGNiG TERMIKA budce wykluły się cztery młode sokoły. Nadszedł czas, aby sprawdzić ich kondycję i nadać im obrączki. Dokonała tego ekipa Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt “Sokół”, które opiekuje się tymi objętymi ochroną ptakami. Wraz z pracownikami PGNiG TERMIKA ekipa udała się pod 300-metrowy komin Kawęczyna, gdzie gniazdują Bielan, Czarnooka i ich tegoroczne potomstwo. Młode sokoły zostały zabrane z gniazda, przebadane i zaobrączkowane.
Dlaczego jest to tak ważny zabieg?
Każde z piskląt otrzymało po dwie obrączki. Ich kombinacja to swoisty “dowód osobisty”, który ułatwi późniejszą obserwację tych ptaków. Nadane pisklętom numery obrączek to: ➡️4DP ➡️5DP ➡️6DP ➡️7DK.
Ustalono także, że tegoroczny miot składa się z 3 samic i 1 samca - czyli odwrotnie niż w zeszłym roku. Ich imiona poznamy już wkrótce, gdyż zostaną wybrane drogą konkursu.
Jaki jeszcze był cel wizyty u młodych sokołów?
Pobrana podczas badań krew pozwoli na analizę ich puli genetycznej, bowiem sokoły z Kawęczyna to nie jedyni mieszkańcy warszawskich okolic. Inne sokoły możemy spotkać m.in. na kominie Ec Żerań i Ec Siekierki, czy na dachu Pałacu Kultury i Nauki. Po opuszczeniu gniazda młode sokoły potrafią przemierzyć setki kilometrów, zanim znajdą odpowiednie dla siebie miejsce, ale czasem pozostają w sąsiedztwie. Dla przykładu - pisklę z miotu z 2019 roku z Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie obserwujemy obecnie na kominie Ec Żerań. Fakt, że sokoły są w stanie koegzystować razem z nami w tej miejskiej dżungli jest szansą na zwiększenie ich liczebności.
Nasze sokoły odlecą z gniazda za około 3 tygodnie, a my już teraz życzymy im szerokich lotów!
Obserwuj naszą sokolą rodzinę przez kamerkę na żywo: https://peregrinus.pl/pl/warszawa-kaweczyn